11 listopada w Polsce: parady, przemówienia, wiwaty itd, itp.
Nikt jednak nie zagłębia się w historię na tyle by dowiedzieć się skąd Piłsudski wziął się na arenie politycznej, dlaczego 18 listopada, a nie 20 listopada, jak ta „niepodległość” wyglądała w rzeczywistości i jak wygląda dzisiaj.
Obie te „niepodległości” mają wspólny mianownik w postaci obcych agentur, które ustawiły władzę w Polsce w odpowiednim kierunku.
Co rok pajace pajacują z kotylionami w amerykańskim stylu, wieszają biało-czerwone flagi -jednocześnie poddając się coraz bardziej unijnym zwyrodnialcom. Obok eurokomunistycznych ścierek powiewają tęczowe, dzierżone w rękach osobników upośledzonych i niebezpiecznych.
Czy patriotyzm to obnoszenie się polskością?
Czy może trwanie w tradycji przodków, rodzina, uczciwa praca na rzecz miasta, wsi, powiatu, województwa, kraju? Może dopiero potem należy spojrzeć co możemy wnieść do szerszego grona?
A co widać w szerszym gronie? Ano kloakę. Ćpunów, pederastów, nierobów na „socjalu” i inną zarazę kalającą Europę. Widać też kto jest winny temu stanowi rzeczy.
Chcemy utrzymywać odchyleńców, którzy budują swe fortuny na „ekologii”, na fałszywej miłości czy solidarności? My ich popieramy?
W ch..ja robieni jesteśmy na każdym kroku dzięki potężnym mediom. Media zlikwidują wszelkie granice. I te państwowe i obyczajowe.
Dodaj komentarz