O-Nie.pl
Śpimy na bogatych pokładach węgla, mamy wspaniałą, płodną ziemię, która jest w stanie wykarmić i Polaków i pozwolić Polakom zarobić na swych płodach sprzedającym płody innym narodom. Mamy też niemal 40-to milionowy naród, który potrafi pracować i tworzyć.
Tymczasem większość polskich kopalń polikwidowano, a te które ostały żyją z piętnem likwidacji. Polakom wmawia się, że do górnictwa trzeba dokładać, że lepiej i resztę pozamykać. Ciemne masy łykają każdą „naukę” płynącą od „ekspertów” medialnych, ale w dupy chcą mieć ciepło i najlepiej za darmo. Nauczka z ubiegłego roku gdy tona węgla kosztowała ponad 3000 zł niczego głupców nie nauczyła. Węgiel -który nie chce się palić- sprowadzany jest do Polski z Australii, z Kolumbii i cholera wie skąd jeszcze, a nam wmawiają, że to opłacalne i gawiedź to „kupuje”. Ja rozumiem, że naszego węgla już nam nie wystarczy bo kopalnie pozalewane. Mieliśmy węgiel z Rosji, ale ten jest niepolityczny, z Chin drogo i też niepolitycznie.
I co mamy od „sojuszników” w zamian za lojalność? Ano dywersantów „ekologicznych” którzy pilnują by Polakom za dobrze się nie wiodło.
Byliśmy kiedyś potęgą w produkcji buraka cukrowego, a dzisiaj… dzisiaj cukier (ten produkowany przez polskie cukrownie) jest NIEEKOLOGICZNY, NIEZDROWY I NIEOPŁACALNY w produkcji (tak twierdzą „eksperci” od ekologii, od zdrowia i od ekonomii). Tymczasem hitlerowcy bez jednego wystrzału i ten rynek przejęli, a polaczki jako niewolnicy uczestniczą w jego produkcji bo… bo jest EKOLOGICZNY, ZDROWY i OPŁACALNY w produkcji (Südzucker z Polski w polskim sklepie na foto obok).
Po polskich polach jeździły głównie Ursusy, ale też Białorusy i Zetory. Dzisiaj wystarczy popatrzyć na protesty oszołomów zwanych „rolnikami”. Poprzesiadali się do luksusowych limuzyn polnych, na które po prostu żadnego nie stać, ale żaden nie zastanawia się jak to możliwe, że jednak ma tą maszynę.
Mamy też potężny naród, który potrafi wszystko wymyślić, wyprodukować i sprzedać. Tymczasem kilka milionów Polaków pokusiło się na zachodnie „luksusy”, a w Polsce osiedlają się wszelkiej maści przybysze nawet z drugiego końca świata. Unia wyrzuciła Polaków z Polski i zasiliła Polskę obcymi. Mało kto wie, ale są w Polsce wioski, w których są zakładane całe „obozy pracy”. Tak, tak. W namiastkach hoteli gromadzi się setki Pakistańczyków, Hindusów do prac polowych. Płaci się im najniższą krajową, dokarmia, a ci jak więźniowie w obozach koncentracyjnych zapierdalają. Fakt, że nie strzela się do nich i nie gazuje, ale całość nie wygląda dużo lepiej. Ludzie prowadzący takie biznesy posiadają bajeczne majątki, o których nigdzie nikt nie pisze, nikt tego nie pokazuje.
Od -niemal- 2 miesięcy przy korycie zasiadają świnie jeszcze bardziej bezwzględne i pazerne niż ich poprzednicy. Media jednak cały czas pokazują jak to „nowa” władza wprowadza w Polsce „praworządność”. Skutkiem tych „praworządnych” zabiegów paliwo już do 7 zł za litr się zbliża, a w gospodarce zaciągany jest hamulec ręczny.
Już niedługo polska hołota wróci na niemieckie pola zbierać szparagi. Wtedy zacznie wracać „rozum” i po koryto ponownie sięgną PiSiory po to by za chwilę oddać POszołomom, a WY durnie będziecie się cieszyć z demokracji.
Dodaj komentarz